środa, 27 lutego 2013

Korale filcowe wersja czerwona

Korale filcowe w odcieniach czerwieni i różu; z czarnymi obwódkami; na wstążce.

 Jak się okazuje tempo stwórcze jest u mnie zastraszające. Od podjęcia decyzji o wykonawstwie do stworzenia mijają dwa miesiące. W grudniu pocięłam filc na korale, w lutym część się zrealizowała. W styczniu miałam dokonać koszyczka- wazonika z papierowej wikliny... akurat marzec się zbliża. Miałam zamiar wziąć udział w wyzwaniu na broszkę... a tam tylko dwa tygodnie na wykonanie dają :D :D :D...







wtorek, 26 lutego 2013

Makrama. Motylek

Motylek makramowy wygląda dość podobnie do prezentowanej wcześniej orchidei, choć muszę przyznać, iż jego wielkość mnie zaskoczyła, stąd właśnie pierścionek.




sobota, 23 lutego 2013

Korale filcowe niebieskie

   Uf... wreszcie zdecydowałam się na dokończenie korali, na które filc pocięty został chyba w grudniu.
Przekuwanie korali idzie mi dość opornie, więc kolejne zapewne szybko nie powstaną. Okazuje się, że tego typu korale lepiej umieszczać na wstążce, ponieważ te umieszczone na sznurku lub lince przesuwają się same, przygniatają się w wyniku czego tracą kształt, te zaś osadzone na wstążce samoczynnie się nie przesuwają. A dzisiejsze dokonanie wygląda mniej więcej tak:




piątek, 22 lutego 2013

Ośmiorniczka

Jakiś czas temu zrobiłam dwa pierścionki. Niestety ten a'la kwiatek z niebieskim oczkiem wciągnął wir historii. Pozostał mi jeno ten z oczkiem czerwonym, który z racji ośmiu małych koraliczków, w widoku " z lotu ptaka" wygląda jak ośmiorniczka. Oto on:






czwartek, 21 lutego 2013

Żabka...

Żabka.... być miała. Choć twór, który powstał, nosi pewne rysy żabie, to bardziej to to przypomina kurczaka tuż przez upieczeniem.



środa, 20 lutego 2013

Kolczyki owalne

Takie sobie wymyśliłam kolczyki filcowe, aby czarne elipsy ozdobić kolorowymi kółeczkami. Efekt może nie jest taki jak sobie wyobrażałam, ale za to  w sam raz na Wielkanoc.




wtorek, 19 lutego 2013

Kwiatek fioletowy

Kolejny kwiatek-broszka, tym razem jednak ze sznurka woskowanego. z dodatkiem niewielkich koralików typu "ryż".




poniedziałek, 18 lutego 2013

Kolejny kwiatek...

Skończyła się kolekcja sów, teraz będzie kolekcja kwiatowa. Tym razem kwiatek, broszka, ze sznurka gorsetowego w dwóch kolorach. Motyw ten można wykorzystać do ozdób do włosów, mam też pomysł na wisiorek, wiec być może kiedyś zaprezentuję.




niedziela, 17 lutego 2013

I taki sobie kwiatek kolejny...

Taki kwiatek może posłużyć jako kwiatek ozdobny, albo np. wisiorek. Kiedyś już prezentowałam wisiorek na bazie fragmentu takiegoż właśnie kwiatka.




sobota, 16 lutego 2013

Ot, taki kwiatek

 Orchidea upleciona ze sznurka gorstetowego, na podstawie wzoru książkowego. Na kwiatkach się nie znam, ale ów wygląda dość podobnie do motylka na, ktróego wzór znajduje się w tej samej książce i który i tu zapewne będzie miał prezentację za jakiś czas. Kwiatek taki może sobie być broszką czy ozdobą do włosów.






 


Tak sobie krzyżykuję i oto po około 10 godzinach pracy, takie coś, że właściwie nic, można zgadywać co to jest.


piątek, 15 lutego 2013

Twórcze Inspiracje 2/2013

Przegląd świeżych "Inspiracji"
- Kartki wielkanocne wykonane przy użyciu haftu wstążeczkowego
- Satynowe pudełeczko zdobione haftem wstążęczkowym
- Ozdoby wielkanocne haftem krzyżykowym
- Jajko styropianowe zdobione papierem sznurkiem i filcowymi kwiatkami
- Filcowe pacynki
- Jajko zdobione papierem bądź filcem a'la szyszka
- Kurka i kogut z kanwy i zdobione haftem krzyżykowym
- Wzory haftu krzyżykowego o tematyce wielkanocnej do wykonania kartek świątecznych
- Jajka styropianowe zdobione kanwą z haftami krzyżykowymi
- Jajko zdobione koralikami (beading)
- Koszyczek z wikliny papierowej
- Pudełko z widoczkiem (kartonaż)
- Naszyjnik - kołnierzyk z koralików(beading)
- Porady dotyczące wykonania kołnierzyka
- Oraz jak z pani Marysi przed zrobić panią Marysię po

W tym numerze najbardziej spodobał mi się kogucik z kurką, które choć są urocze, raczej nie doczekają się wykonania przeze mnie gdyż nie lubię tego typu ozdób, oraz kołnierzyk koralikowy delikatny, subtelny dodatek który być może doczeka się wykonania.

czwartek, 14 lutego 2013

Serce ze sznurka

Co prawda mamy dzisiaj święto, którego nie obchodzę, ale serce ze sznurka zrobiłam. Bardziej pasowałoby na choinkę, więc w stosownym czasie, może wrócę do tego projektu.

Poza tym udało mi się nabyć kilka mulinek, więc jakiś nowy obrazeczek krzyżykowy też powstanie.

A dla ewentualnych zaglądaczy piosenka...


środa, 13 lutego 2013

Niebieski ptak

  O tak, zachciało mi się pokrzyżykować, a że znalazło się takie ptaszysko w jednaj czwartej niedokończone, to czemu by po jakiś dziesięciu latach przebywania ptaka w szufladzie, go nie dokończyć. No, czemu nie.
Wzór przed laty znalazłam w necie, po takim czasie to już nie pamiętam w jakich okolicznościach. Haftowany na granatowej kanwie, jednym z najjaśniejszych niebieskich kolorów jakie ma w swojej palecie Ariadna(a przynajmnniej jakie wówczas miała). Obrazek około 28 x 32cm.

Miejsce na ptaka akurat odpowiednie, bo po sowach. :)

No i teraz problem. Bo kolejne obrazki do haftowania by się znalazły, kanwa jest, ale muliny tak drogie, że żal mi, zwłaszcza że zbieram na inne materialy...eh chyba wezmę się w końcu za te filce niedokończone.




wtorek, 12 lutego 2013

Sowa niebieska...

Sowa niebieska- wisiorek. Eh, eh, eh. Sznurek użyty do tej produkcji jest ponoć sznurkiem lnianym, tzn. tak twierdził sprzedawca, bo oczywiście żadnej informacji na kłębku nie było, ale żywię pewne obawy, że może to być sznurek papierowy. To wątpliwość produkcyjna pierwsza. Druga zaś dotyczy samej sowy, nad którą praca szła mi miło i przyjemnie, ale coś mi nie pasowało. Dopiero gdy ptaszysko było skończone dotarło do mnie uświadomienie, że koralik służący za dziobek powinien zostać inaczej ustawiony. W tym stanie rzeczy sowa przypomina raczej misia ze skrzydełkami, ale cóż i sowy i misie bywają różne.

    Wzorów na sowy jest oczywiście jeszcze kilka, takich standardowych, bo i ludzka wola twórcza może spowodować, że będzie ich więcej, na tej jednak postanowiłam zakończyć prezentację sów własnych. Uf.

A na zakończenie wspomniana wyżej sowo-misia. (Brakuje jej tylko klapniętego uszka)



poniedziałek, 11 lutego 2013

Sowy bordowe

  Hmmm, dziś blogger coś wariował,chyba z powodu decyzji Papieża wszyscy zainteresowani rzucili się do komentowania i dziwne rzeczy się działy. (Heh, "zainteresowani" też chowają sowę.)
  Tu jednak wątek sowi kontynuowany, co prawda miały to być zupełnie inne sowy, ale planowane nie wyszły, a że sznurek był już pocięty należało coś z nim zrobić, tak powstały sówki pisklaczki, niezależnie od tego jak bardzo sowy przypominają lub ich nie przypominają, to są sowy, artysta ma rację ;p.



niedziela, 10 lutego 2013

Sowa lniana

Kolejna sowa na gałęzi. I zrobił się trójkąt. Jak to w życiu bywa, najwidoczniej sowim także. Sowa ze sznurka lnianego.




sobota, 9 lutego 2013

Sowa brązowa

Sowi serial trwa nadal. Może powinnam im powymyślać imiona. Sowa brązowa z założenia miała być z koralikami, z tym, że okrągłymi. Po pewnym zastanowieniu doszłam jednak do wniosku, że koraliki owalne tzw. ryż lepiej będą imitować sowie piórka. Sowa wygląda zatem tak: